,,Pokrój dwoje kurczą niczym na potrawkę, umyj do czysta i włóż do rondla, zalewając wodą tak, by całkiem je przykryła, łyżką soli posyp i gotuj pod pokrywką do miękkości, usuń tłustość; kiedy gotowe, wyjmij drób, wodę spod niego przelej do miski; do rondla masła świeżego daj pół funta, zrumień i dołóż dwa ząbki czosnku, sporą cebulę w plastrach. Smaż do brązowości, rondlem potrząsając. Dołóż kurczęta, dwiema albo i trzema łyżkami proszku curry posypując, nakryj ciasno i zrumieniaj, raz po raz rondlem potrząsając, następnie wlej sos, w którym się gotowały, i duś je do miękkości. Jeśli kwas szkodliwym ci sie nie wyda, wyciśnij weń całą cytrynę lub pomarańczę."
(M.L. s. 51-52)
Porcja dla sześciu osób
- 6-8 udek z kurczaka (ja robiłam dla trzech osób, zamiast udek użyłam dwie duże piersi)
- 11 dag masła (ja dałam dużą łychę)
- 2 ząbki czosnku, obrane i posiekane (1)
- 18 dag cebuli (połówka sporej cebuli)
- 2 łyżeczki proszku curry (duża jedna)
- sok z 1 gorzkiej pomarańczy lub z cytryny-niekoniecznie (z części cytryny, mi ten kwasek pasuje)
Warto postarać się o gorzkie pomarańcze, gdy jest na nie sezon i zamrozić ich sok do późniejszego użytku.
Smacznego!
*Przepis pochodzi z książki ,,W kuchni Jane Austen" (The Jane Austen Cookbook), którą dostałam od rodziców na święta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz